Wybory Prezydenckie Polska 2020

Do wyborów Prezydenckich w Polsce zostało jeszcze trochę czasu. 

Odbędą się one 10 maja bieżącego roku. Obserwując kampanie kandydatów zwróciłem uwagę, iż każda różni się od siebie. Obóz PiS który reprezentuje obecnie urzędujący Prezydent Andrzej Duda zdecydowanie postawił na zaklamywanie rzeczywistości, sianie propagandy na każdym kroku zwłaszcza w Telewizji Publicznej, a także w Mediach Prawicowych takich jak "Gazeta Polska" Tomasza Sakiewicza czy internetowy Portal "wPolityce" należący do braci Karnowskich. Nie zbyt mnie to dziwi, musimy pamiętać, że dla Sakiewicza Karnowskich jak i pracowników TVP takich jak Samuel Pereira te wybory są bardzo ważne. Media prywatne braci i Tomasza co to pączków nie odmawia utrzymują się tylko i wyłącznie z pieniędzy Spółek Skarbu Państwa. Osoby te nie cofną się przed niczym by zdyskredytować za wszelką cenę kandydatów Opozycyjnych, zwłaszcza kandydatkę Platformy Obywatelskiej Panią Marszałek Małgorzatę Kidawe-Błońską która na dziś jest największym zagrożeniem dla Prezydenta Dudy. "dostaje" się nie tylko Pani Malgorzacie, bardzo mocno PiS atakuje również osobę Pana Krzysztofa Bosaka który występuję jako Kandydat Konfederacji. W Prawie i Sprawiedliwości zdają sobie sprawę, że w przypadku gdy kandydat Konfederacji nie znajdzie się w drugiej turze Wyborów przejęcie jego elektoratu będzie miało kluczowe znaczenie do zwycięstwa. Jestem zdania, że Prawo i Sprawiedliwość można pokonać ale tylko i wyłącznie ich metodami a także zagraniem na tzw. Obywateli wykluczonych. Tych o których Rząd PiSu nie pamięta jest to sporo grup zawiedzionych Rządem PiS i Rządami Prezydenta Dudy jak choćby Frankowicze, osoby niepełnosprawne, nauczyciele i wiele innych grup które PiS po prostu odstawił na boczny tor. Uważam, że kampania Opozycyjna musi być wyważona ale zarazem stanowcza, nie można pozwalać na powielanie kłamstw trollom internetowym, trzeba reagować stanowczo i zdecydowanie a także punktować wszystkie błędy urzedujacego Prezydenta. Tylko Zjednoczone Opozycja może zwyciężyć z PiS, chciałbym byśmy o tym pamiętali po jakiej stronie mocy kto by nie był. Tylko wspólna walka może doprowadzić do usunięcia PiS z Pałacu Prezydenckiego. Oczywiście żyjemy w wolnym kraju (jeszcze) ale jak czytam wpisy niektórych osób z Lewicy, że jeżeli ich kandydat Robert Biedroń nie wejdzie do ewentualnej drugiej tury to w ogóle nie pójdą na Wybory lub oddadzą nieważny głos. Proszę Was wszystkich zastanówcie się czy chcecie by było tak jak przez ostatnie pięć lat. Uważam, że nie i wierzę, iż nie zawiedziecie.